Jestem zarobionym YouTuberem… Hah!
Powoli chyba znika opinia, że „YouTuberzy” nic nie robią. Nadal jednak raczej wydaje się, że tego wszystkiego nawet nie można nazwać pracą.
Jestem wędkarzem… łowię ryby, robię z tego filmy i to ma być praca? Fakt – jest IDEALNIE! To jednak tylko wierzchołek góry lodowej tego wszystkiego co widnieje w moim grafiku.
Robiłem wiele rzeczy w życiu. Pracowałem jako stolarz, barman, kucharz. Zajmowałem się sportem, pracowałem przy budowie domów.
Jestem już chyba za stary, żeby „ciężką pracę” utożsamiać wyłącznie z pracą fizyczną. Zdecydowanie trudniejszym wyzwaniem jest praca, która wymaga od ciebie bezustannego, intensywnego myślenia i taką właśnie jest praca na YouTubie.
W żadnym wypadku nie narzekam! Kocham tę robotę… Jednak łącząc to wszystko co związane jest z FWA i biorąc pod uwagę to, że tym wszystkim zajmuję się sam – okazuje się, że jest to niełatwa sprawa i przede wszystkim bardzo czasochłonna.
Pisze o tym przede wszystkim dlatego, że skoro to czytasz – to moja nowa strona już działa. Kolejne wyzwanie, kolejna praca, kolejne krok na przód. Strasznie stęskniłem się za pisaniem tekstów i prowadzeniem strony.
Dbanie o to miejsce na pewno wyląduje na pierwszych miejscach mojej listy priorytetów, ale nie mogę Wam obiecać, że każdy film, każda wyprawa, każda rzecz związana z FWA trafi od razu również i tutaj.
Mimo wszystko postaram się opisywać Wam większość moich ciekawych wypraw, napisać chociaż kilka słów o moim najnowszym filmie. Pokazać Wam moje kolejne osiągnięcia dzięki Waszej pomocy na Patronite. Regularnie dodawać testy i opinie o danym sprzęcie wędkarskim, a tu w aktualnościach – pisać o wszystkich moich planach i pomysłach – oczywiście poza tymi ŚCIŚLE TAJNYMI!
To jak szybko będzie rozwijać się ta strona i to jak dużo pracy i czasu będę mógł na nią poświęcić, zależy również od Was – także zapraszam, rozgośćcie się, a jeśli macie ochotę… dajcie znać znajomym, że nowa strona FishingWithAce JUŻ DZIAŁA!